Stwierdzenie nabycia spadku – co dalej?

Uzyskanie stwierdzenie nabycia spadku, czy to w wyniku postępowania sądowego, czy też przed notariuszem, jest dopiero pierwszym krokiem na drodze do uregulowania spraw spadkowych. Samo bowiem postanowienie sądu stwierdzające nabycie spadku przez określone osoby albo akt poświadczenia dziedziczenia sporządzony przez notariusza, określają jedynie kto i w jakiej części nabywa prawo do spadku. Na tym etapie nie jest ustalane to, jakie elementy majątku spadkodawcy przypadają na poszczególnych spadkobierców. Aby wejść w posiadanie konkretnych przedmiotów, jakie pozostawił zmarły, potrzebne jest podjęcie dalej idących kroków.

W pierwszej kolejności jednak, warto dopełnić formalności podatkowych, aby nie narażać się na odpowiedzialność skarbową. Osoby zwolnione od obowiązku płacenia podatku od spadków i darowizn (czyli małżonek, wstępni, zstępni, pasierbowie, rodzeństwo, ojczym oraz macocha spadkodawcy), obowiązane są w terminie 6 miesięcy od uprawomocnienia się postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku albo sporządzenia i zarejestrowania notarialnego aktu poświadczenia dziedziczenia, zgłosić fakt nabycia spadku w urzędzie skarbowym (poprzez złożenie deklaracji SD-3). Dzięki temu, wymienione osoby nie będą musiały uiszczać żadnych należności podatkowych. Z kolei ci, którzy z takiego zwolnienia skorzystać nie mogą, obowiązani są zgłosić fakt nabycia spadku w terminie miesiąca i zapłacić podatek.

Jeśli spadek przypadł kilku osobom, to te osoby są współwłaścicielami poszczególnych składników majątku spadkowego w częściach określonych zgodnie z postanowieniem sądu lub notarialnym aktem poświadczenia dziedziczenia. Aby poszczególnym współwłaścicielom przyznać określone składniki majątku należące do masy spadkowej należy dokonać działu spadku, czyli podziału majątku spadkowego. Na tym etapie ustalane jest to, jakie przedmioty i prawa majątkowe wchodzą w skład spadku i komu zostaną przyznane.

Dział spadku może zostać przeprowadzony w dwojaki sposób: na podstawie umowy zawartej przez spadkobierców, w której sami ustalą oni sposób przeprowadzenia podziału majątku (musi być ona zawarta przed notariuszem jeśli w skład masy spadkowej wchodzi nieruchomość) albo na drodze postępowania sądowego.

Postępowanie działowe przed sądem trwa oczywiście dłużej niż zgodna umowa zawarta przez spadkobierców, nawet jeśli wymaga ona formy aktu notarialnego. Zaangażowanie w cały proces sądu jest jednak nieuniknione w razie zaistnienia między spadkobiercami sporu co do sposobu przeprowadzenia działu spadku. Jeśli spadkobiercy pozostają w konflikcie, co do przedmiotów wchodzących w skład spadku i tego, komu mają one zostać przyznane, po rozważeniu ich wniosków i argumentacji, sprawę rozstrzygnie sąd.

W razie skierowania sprawy na drogę sądową, warto rozważyć skorzystanie z pomocy profesjonalnego pełnomocnika, który doradzi, w jaki sposób najkorzystniej dokonać działu spadku i w sądzie będzie dbał o nasze interesy.

Jak rozwieść się szybko, tanio i skutecznie?

Warunkiem koniecznym orzeczenie rozwodu przez sąd jest całkowity i trwały rozkład pożycia między małżonkami, a więc zanik jakichkolwiek więzi emocjonalnych, fizycznych i gospodarczych. Fakt ten należy podnieść i wykazać w treści pozwu rozwodowego. Warto zatem wskazać, że małżonkowie nie darzą już siebie wzajemnie uczuciem, nie utrzymują kontaktów intymnych i nie prowadzą wspólnie gospodarstwa domowego (np. w ogóle już razem nie mieszkają).

W wyroku rozwodowym sąd może wskazać na wyłączną winę rozkładu pożycia jednego małżonka, winę obojga małżonków, bądź też całkowicie zrezygnować z orzekania o winie. Należy podkreślić że jedynie na wniosek strony sąd będzie dociekał, który z małżonków ponosi odpowiedzialność za rozpad małżeństwa. Dla tych, którzy chcą aby rozwód został orzeczony możliwie jak najszybciej i przy angażowaniu minimalnych zasobów finansowych nieorzekanie o winie za rozpad małżeństwa jest najkorzystniejszą formą rozstrzygnięcia. Ściąga bowiem z sądu obowiązek ustalenia, który z małżonków winny jest rozkładowi pożycia, a strony postępowania nie muszą wykazywać wzajemnej winy i przedłużać całego procesu przeprowadzanie długiego i często nieprzyjemnego postepowania dowodowego.

Jeśli więc zależy nam na czasie i chcemy zaoszczędzić pieniądze, warto wnosić o zaniechanie przez sąd o orzekaniu o winie i upewnić się, że strona przeciwna, w odpowiedzi na pozew również uwzględni taki wniosek, potwierdzając jednocześnie fakt rozkładu pożycia małżeńskiego.

W razie zgodnego wniosku małżonków o nieorzekanie przez sąd o winie za rozkład pożycia, sporo czasu zostanie również zaoszczędzone np. przez rezygnację z wzywania świadków i przesłuchiwania ich na rozprawie. Sąd ograniczy bowiem postępowanie dowodowe do przesłuchania samych małżonków.

Konieczność orzeczenia o winie w wyroku rozwodowym znacząco wydłuży postępowanie chyba, że jeden z małżonków przyjmie na siebie całą odpowiedzialność za rozkład pożycia. Scenariusz ten jest jednak mało prawdopodobny. W kontekście orzekania o winie, należy spodziewać się raczej wymiany oskarżeń i zarzutów między małżonkami, powoływania kolejnych dowodów i przesłuchań świadków, które może ciągnąc się miesiącami albo nawet latami. Jeśli więc dążymy do tego, aby rozwód został orzeczony szybko i tanim kosztem, kluczowe będzie osiągnięcie minimalnego poziomu zgody między małżonkami, przede wszystkim co do zasadności orzeczenia rozwodu oraz braku winy obu stron.

Jeśli małżonkowie mają wspólne małoletnie dzieci, w wyroku rozwodowym sąd orzeknie również o obowiązku płacenia alimentów przez jedną ze stron. Aby spory na tym tle nie przedłużały postępowania i nie narażały nas na generowanie dalszych kosztów (wynikających np. z konieczności powołania biegłych), warto jest dojść do porozumienia co do tego, z kim dzieci będą mieszkać po rozwodzie oraz który z małżonków będzie płacił alimenty w ustalonej wysokości. Wówczas sąd jedynie zbada, czy zawarte przez małżonków porozumienie nie stoi w sprzeczności z dobrem dziecka i orzeknie tak, jak ustaliły strony.

Sprawy rozwodowe zawsze generują sporo negatywnych emocji, nawet jeśli małżonkowie nie pozostają w zaognionym konflikcie. Wielkim odciążeniem dla rozwodzącego się będzie pomoc adwokata, który sporządzi pozew bądź też odpowiedź na pozew strony przeciwnej, pomoże sformułować wnioski kierowane do sądu i będzie je popierał na rozprawie.

Leave a Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *